Drodzy Forumowicze, twórczości Mozarta chyba nie można streścić w jednym czy nawet kilku postach. To ogromne opus, niezwykle różnorodne w zakresie gatunków i ekspresji. Do tej muzyki trzeba odnaleźć swój własny klucz - bo nie jest to sztuka jedynie łatwa, mimo swej często harmoniczno-brzmieniowej klarowności i nieopisanej wręcz melodycznej inwencji. Mozart był cichym rewolucjonistą, a jednocześnie konserwatystą zapatrzonym w tradycję bardziej niż starszy od niego Haydn, był poetą i najdoskonalszym uosobieniem śpiewności (
cantabile) w dziejach muzyki - a zarazem wielkim prozaikiem i dramaturgiem, który dźwiękami władał sceniczną rzeczywistością i emocjami słuchaczy tak jak Szekspir przy pomocy słowa. W każdym gatunku, który wziął na warsztat, pozostawił dzieła wieczne.
Pozwolę sobie zamieścić link do wątku poświęconego muzyce salzburczyka, który współtworzę wraz z miłośnikami sztuki Mozarta (i nie tylko jego

) na Kurierze Szafarskim. Analizujemy tam setki dzieł w kontekście jego niezwykłego życia i epoki, w której tworzył.
http://www.chopin.darmowefora.pl/index.php?topic=135.0Do ciekawszych epizodów z biografii Mozarta należy jego fascynacja masonerią. Oto jeden z najbardziej frapujących utworów powstałych dla loży masońskiej,
Maurerische Trauermusik KV 477 - dzieło wizjonerskie, ukazujące inne niż to być może potocznie znane oblicze geniusza - którego kompletność, jak rozumiem, polega właśnie na tym, że obok arcydzieł tryskających humorem i dowcipem potrafił tworzyć dzieła tragiczne, odmalowywać ludzkie dramaty - jednocześnie nie przytłaczając ekspresją i formą. I wreszcie, w niemalże niezauważalny sposób połączył w muzyce element
galant, szlachetną melodykę i prostotę z fakturalnym mistrzostwem i wyrafinowaniem.
http://www.youtube.com/watch?v=--sDBQuz6DY