Dla mnie muzyka to harmoniczny układ dźwięków w ścieżkę melodyczną - tak ogólnie rzecz biorąc. Zatem tam gdzie brakuje tych cech nie widzę muzyki.
Słucham wielu gatunków muzyki: muzyka klasyczna, folk, poezja śpiewana, muzyka klasyczna, rock, muzyka elektroniczna, metal i różne odmiany i mixy tychże. To też nie jestem zasklepiony w jednym gatunku.
Jednak za muzykę ni mogę uznać muzyki eksperymentalnej (każdy instrument gra sobie a muzom i ni cholery nie ma w tym ładu), trash metal itp (ścieżki melodycznej
http://spamerski_link_zwiazany_z_przedsiębiorczością.pl/ to tam raczej nie ma, chyba że składającej się z dwóch dźwięków).
Co do muzyki elektronicznej, to ogólnie rzecz ujmują, całkiem ją lubię. Dziabeł tkwi w szczegółach - czyli o jakiej meuz.el. mówimy. Niewątpliwie jest jej tyle odmian, że niektóre będą od siebie bardzo odległe.
//Administrator: spamerzy to mają pomysły...