[ 1 ] Zauważyłem bardzo wyraźnie, że w ostatnim czasie na YouTube pojawia się coraz więcej (jeśli nie lawina) w pełni wartościowych obrazów płyt, które normalnie na rynku potrafią sporo kosztować. Czy myślicie, że to przygrywka do pełnej komercjalizacji tej platformy i tylko płatnego dostępu abonamentowego ? Czy myślicie także, że to ostatnie tygodnie YouTube jakiego znaliśmy dotychczas ? Słyszałem, że pod koniec lipca, czyli zaraz na dniach, mają wejść nowe zasady regulaminowe !
[ 2 ] Czy wiecie skąd na topicowych playlistach YouTube biorą się takie dziwne pomyłki, jak ta przykładowa poniżej, gdzie właściwa ścieżka składowa danej płyty jest podmieniana na inną, pomimo, że ta oryginalna istnieje na YouTube i przy zastosowaniu innej metody poszukiwań można do niej łatwo dotrzeć ? Te podmianki są bez sensu. Rozumiałbym to, gdyby płyta była "demo" i wybrakowana, a cykl wykonawczy wymagał istnienia wszystkich jego składowych. Wtedy uzupełnienie innym wykonaniem brakującej części składowej byłoby mądre i zasadne. A tak pozostaje tylko dziwaczne :
https://www.youtube.com/playlist?list=OLAK5uy_kpx-qfO6h3ZxXeWnQhhG0iwpuUI2fXgHIJest tylko jeden mały plus tej głupoty. Można poznać nową, być może nawet zajmującą, pianistkę - Noelię Rodiles, tudzież nową wytwórnię płytową - Solfa.
Romanticism is not dead, ...i hope.