Strona główna forum ‹ Słucham muzyki klasycznej ‹ Internet, media i inne źródła

[nex]

Jestem ciekaw jakie są źródła z których słuchacie muzyki poważnej? Z radia, na żywo, może pliki z sieci, a może macie jakieś kolekcje płyt, jeśli tak, to jak duże.

W moim przypadku wygląda to mniej więcej tak:
1% na żywo
5 % z radia ( tylko tyle, bo jestem skazany na słuchanie nie tego na co mam akurat ochotę)
10 % z internetu (ale bardziej w celu obadania czy dana muzyka mi się spodoba)
reszta to słuchanie z płyt. Moja kolekcja jest raczej skromna bo liczy około 70-80 płyt.

[DeeDee]

Chętnie korzystam ze Spotify. Mam w domu zatrważająco mało płyt- najchętniej słucham wykonań na żywo.

[clavia]

U mnie głównie radio, potem komp np. youtube, grooveshark itd. Na końcu na żywo (gdyby u mnie w mieście grali częściej albo bym miała kasę na wypady do filharmonii np. w Gdańsku to by było częściej)

[SymphoAlien]

Posiadam płyty, ale z nich nie korzystam, po zakupie robię kopie 1:1 i słucham z komputera bo tak wygodniej.
Radio nie słucham bo nie jestem w stanie zapanować nad tym co mi serwują. Chyba, że jakiś wieczór tematyczny.
Najlepszym dla mnie próbnikiem jest youtube. Generalnie sieć nie zawodzi w tym celu.
Słucham jedynie w wygodnym fotelu szefa Słuchanie na ulicy klasyki jest dla mnie profanacją.
Koncertami na żywo nie pogardzę. Tutaj jednak znowu pojawia się problem serwowania treści.
Jednak w tym wypadku trend jest optymistyczny - w moim mieście za niedługo będą istniały aż 3 obiekty posiadające duże sale koncertowe. Teatrów itp. nie liczę

[clavia]

Ja pisałam, że najczęściej radio bo na jamniku podłączonym do głośników PR2 a inne stacje na kompie. Zgadzam się co do słuchania na ulicy. Kiedyś słuchałam muzy w słuchawkach na mieście (ciężko mi było wyjść np. do spożywczaka bez muzyki) a teraz nie z takich oto powodów:
- na mieście lepiej słyszeć auta, tramwaje itp (bezpieczeństwo)
- muzyka słyszana np. w domu poza zgiełkiem miasta ma lepszą jakość, więcej się usłyszy, wychwyci
- słuchać na mieście można wszystkiego (zgrywasz na mp3 i masz) a z kolei jak nie słuchasz na mieście to masz np. po zajęciach na uczelni czy pracy radochę, że np. zaraz wrócę do domu i posłucham Beethovena. Np. w czasach młodości moich rodziców mało kto miał słuchawki i jakoś ludzie żyli i byli szczęśliwi.

[Madame Glissando]

Ja nie słucham ani na mieście, ani w szkole, bo jest po prostu za głośno, nie można skupić się na muzyce i zachować dobrego słuchu...
Najczęściej słucham w domu czy na podwórku, pod drzewem (jeśli oczywiście nie szumi)... I z empetrójki. Po za tym w grę wchodzi YouTube, czasem radio, płyty... i własne wykonania

[Magnus]

Popisy w szkole muzycznej - średnio raz na miesiąc, jakiś dobry koncercik - raz na pół roku. A tak to Youtube, i czasem Spotify, jeśli czegoś nie ma na Youtube

[jdas]

U mnie w zasadzie tylko płyty. Czasem idę na koncert jak mam czas i repertuar mi odpowiada. Ostatnio doszło do takich dziwnych rzeczy, że płyta CD jest tańsza niż to samo nagranie w formacie mp3. Tego to już zupełnie nie rozumiem, bo przecież lepiej mieć płytę, z której można sobie zrobić te pliki niż kupować same pliki. Ponadto płyty bardzo potaniały, zwłaszcza nie najnowsze nagrania (co nie oznacza, że gorsze, czasem wręcz przeciwnie) można kupić w zestawach wielopłytowych w cenie kilku złotych za sztukę. W takiej sytuacji nie ma się co zastanawiać.

[jurekt49]

Głównie płyty CD, których mam sporą kolekcję.
Oglądam regularnie koncerty online z Berlina poprzez Digital Concert Hall:
https://www.digitalconcerthall.com/en/home na TV (konieczna subskrypcja, chociaż bywają też przekazy bezpłatnie)
TIDAL - słucham na moim sprzęcie ARCAM (A19 + CDS27+2x KEF R500)
Koncerty na żywo, w zależności od repertuaru, który mi odpowiada.

[kaloryferarz]

U mnie w zasadzie jedynie youtube. Bywa, że tego jest kilka godzin dziennie. Wybieram co mi się podoba i słucham. Rzadko zdarzy się koncert (naprawdę rzadko, raz na rok) ale nie lubię koncertów, denerwują mnie ludzie obok. Nie cierpię słuchać muzyki w słuchawkach i np. na mieście. Szym i inne dźwięki z otoczenia wszystko psują.

[MK92]

Kiedyś, mniej więcej w roku 2013, zgromadziłem sporą ilość płyt od Deutsche Grammophon. Ostatnio słucham muzyki poważnej głównie za pośrednictwem YouTube'a, a także włączając w samochodzie Radiową Dwójkę, gdzie przy okazji można usłyszeć mnóstwo ciekawych rozmów.

[clavia]

Kiedyś, mniej więcej w roku 2013, zgromadziłem sporą ilość płyt od Deutsche Grammophon. Ostatnio słucham muzyki poważnej głównie za pośrednictwem YouTube'a, a także włączając w samochodzie Radiową Dwójkę, gdzie przy okazji można usłyszeć mnóstwo ciekawych rozmów.

O tak zgadzam się. Ja oprócz YouTube i 2 dalej nałogowo kupuję płyty. Dam później w wątku nasze zakupy co kupiłam.

[zn21]

gdzie kupujesz płyty Clavia?
Ja mam trzy główne źródła: Music Island, CMD i jpc. W tym ostatnim raz w miesiącu kupuję czekając na okazje cenowe i od niedawna dorzucam jedną płytę w japońskim wydaniu coś na czym mi bardzo zależy bo ceny zaczynają się od 20 EUR. Ostatnio zamówiłem i czekam na koncerty skrzypcowe Bacha pod Suzukim. Wcześniej kupiłem Muzyką na wodzie Handla pod Minkowskim. W jpc płyty spadają w pewnym okresie nawet o 80%!!! aby wrócić do ceny pierwotnej.

[clavia]

gdzie kupujesz płyty Clavia?
Ja mam trzy główne źródła: Music Island, CMD i jpc. W tym ostatnim raz w miesiącu kupuję czekając na okazje cenowe i od niedawna dorzucam jedną płytę w japońskim wydaniu coś na czym mi bardzo zależy bo ceny zaczynają się od 20 EUR. Ostatnio zamówiłem i czekam na koncerty skrzypcowe Bacha pod Suzukim. Wcześniej kupiłem Muzyką na wodzie Handla pod Minkowskim. W jpc płyty spadają w pewnym okresie nawet o 80%!!! aby wrócić do ceny pierwotnej.

W lumpeksach

[zn21]

istnieją takowe, gdzie?