DeeDee napisał(a):Właśnie wróciłam z koncertu Missa Solemnis.
Jestem pod wielkim wrażeniem.
Dzieło trudne i mocne. Nadal wolę raczej późne symfonie Beethovena, ale ta Msza miała niesamowite wykonanie. Chór i orkiestra stanowiły całość i to mnie urzekło najbardziej ( partie solowe za to do mnie nie przemawiały).
DeeDee napisał(a):Od zawsze najbliższa była mi muzyka barokowa. Ale to Beethoven chwycił mnie za serce ( i nie puszcza )
Uwielbiam jego symfonie ( nieparzyste)